Logo Torn  
19 09 10 POZNAŃ
koperta
 
News

 12-10-2010

Zakupy, zakupy!
 20-07-2010

Pirelli wspiera najmłodszych.
 09-06-2010

Wracamy.
 18-05-2010

Wywiady ze zwycięzcami klasy STK 600 Junior
more
 
kalendarz

 01-02.05.2010 - Modlin
 15-16.05.2010 - Brno
 03-04.07.2010 - Slovakiaring
 24-25.07.2010 - Most
 07-08.08.2010 - Poznań
 21-22.08.2010 - Poznań
 18-19.09.2010 - Poznań

Brak pluginu Flash
strefa
14-07-2009Autodrom Most - Torn w komplecie, większość wraca z punktami.

W niecałe dwa tygodnie od zakończenia wyścigowego weekendu w Brnie, Torn Racing Team wyruszył po raz drugi do Czech, tym razem na Autodrom Most. Tor, jeden z najstarszych w Czechach i znany w całej Europie z wyścigów wielu prestiżowych serii, nie jest łatwym obiektem. Szykana po prostej start meta, układanka bardzo szybkich zakrętów, różnice poziomów, robią z niego obiekt, który wymaga 100% koncentracji ze strony kierowcy, jak i dobrego przygotowania maszyny.

Najtrudniejsze zadanie miał najmłodszy z członków zespołu, będący w czołówce klasyfikacji Pucharu Polski w klasie do 600ccm, Artur Wielebski. O ile w Brnie znacznie łatwiej przyszło mu uczyć się toru i ścigać, o tyle w Moście zadanie utrudnione było przez krótki czas dzielący wolne treningi, kwalifikacje i wyścig. Dla pucharowych klas otwartych były to jedynie dwa dni, czwartek i piątek. W piątkowe popołudnie zawodnicy klas pucharowych wyjechali na pola startowe. Zgasło czerwone światło, rozpoczął się wyścig.

Artur Wielebski: „Miałem szczere nadzieje i myślę, że szanse, na lepsza pozycję końcową. Niestety, szykana na pierwszym okrążeniu, to miejsce, gdzie trzeba być bardzo skupionym i mieć oczy wokół głowy, a i tak nie zawsze uda się uniknąć wszystkich niespodzianek. Zaraz na wstępie zostałem wypchnięty z toru, powstało spore zamieszanie , przeleciałem przez żwir i sporo straciłem już na początku wyścigu. Później był już tylko pościg, walka o pozycję i punkty. Dojechałem, jako piąty w klasyfikacji Pucharu Polski, trochę poniżej swoich oczekiwań, ale 11 punktów zdobyte. Niestety, w klasyfikacji generalnej, spadłem na drugą pozycję. Przed nami runda w Poznaniu, oraz testy nowych opon, które dostałem dzięki uprzejmości polskiego importera Pirelli. Zobaczymy, jak dalej rozwinie się sytuacja. Będę w dalszym ciągu walczył o pozycję, a rundy w Czechach nauczyły mnie, że walka na torze potrafi być naprawdę bezpardonowa."

Kasia Kędzior: „Cóż, łatwo nie było, starałam się jechać jak najszybciej, jednak w szóstym okrążeniu siadły mi zupełnie przedramiona i nadgarstki, pod koniec wyścigu dałam się wyprzedzić kilku zawodnikom, finalnie dojechałam na dwunastej pozycji w Pucharze Polski i zyskałam 4 punkty do generalki. Wynik jednak nie jest zły bo urwane 4 sekundy i w Moście i w Brnie świadczą o tym, że powracam do formy i teraz może być już tylko lepiej a to mnie bardzo cieszy. Nie mogę się już doczekać Poznania"

Olaf Popanda: „Nareszcie, zero awarii motocykla, czy to mojego, czy któregoś z kolegów i potrzeby przekładania czy pożyczania silnika. Zacząłem się lepiej czuć na motocyklu, chociaż wyniki treningów kwalifikacyjnych nie były najlepsze, to podczas wyścigu czułem się świetnie, jechało mi się znakomicie, w szykanie trafiło się zamieszanie, kiedy dwóch zawodników z Czech zderzyło się i jeden z motocykli zablokował tor jazdy. Później starałem się jechać szybko i chociaż trochę odrobić stratę pozycji wywalczonej zaraz po starcie. W dużej mierze udało się, ale na ostatnich okrążeniach, kiedy miałem zamiar powalczyć o jeszcze lepszą pozycję, skutecznie zablokował mnie dublowany zawodnik. Zabrakło mi kilku metrów, żeby zyskać jeszcze lepszy wynik, ale śmiem twierdzić że trzynastka na moim motocyklu jest prawdziwą Lucky 13. Rozpocząłem sezon wyścigowy, dojechałem cały i zdrowy, mój motocykl ma niesamowity potencjał - czego chcieć więcej? No, może kilku kółek więcej w wyścigu, po zakończeniu czułem prawdziwy niedosyt!"

Mniej szczęścia miał Maciej Kubacki, który w niedzielę startował w wyścigu klasy Superstock 1000. już na starcie silnik w Kawasaki Maćka zaczął wydawać dziwne dźwięki, coś mocno stukało. „Zdecydowałem się wystartować, jednak wyścig dla mnie zakończył się wraz z hamowaniem na końcu prostej startowej. Silnik odmówił posłuszeństwa i wyścig moglem obejrzeć z pozycji kibica. Cóż, to sport, wszystko może się zdarzyć."

Już niedługo kolejna, IV runda WMMP, tym razem wracamy na macierzysty Tor Poznań, gdzie w dniach 1 / 2.08.2009 odbędą się kolejne wyścigi klas mistrzowskich oraz Pucharu Polski.
::: evil :::
Logo MB
Copyright© 2009 TORN RACING TEAM. Wszelkie prawa zastrzeżone. Logo jPalio